...w poprzednich edycjach był znośny. Czasami oglądałem ze względu na Jury. Wojewódzki, mimo ze często sprowadzał ludzi na ziemie w sposób budzący rózne reakcje, robił to w sposób ukazujący jego elokwencję i inteligencje. Potrafił zabłysnąć cytatem, ciekawym skojarzeniem czy ciętą ripostą. Oczywiście zupełnie jasne jest, że jego popisy w Idolu nie miały służyc znalezieniu nowej gwiazdy czy ożywieniu sceny muzycznej w Polsce, a głównym celem było wypromowanie samego siebie. Ale program czasami oglądałem, nie drażnił mnie a czasami wręcz dostarczał szczypty rozrywki. Cóż, płytki jestem w tej materii...
No i miałem nieprzyjemnośc zobaczyć wczoraj fragment Idola edycji kolejnej, gdzie zamiast Wojewódzkiego pojawił się niejaki Maleńczuk. Facio, który sam siebie uważa za artystę niezależnego, ostoje i przykład "prawdziwego artysty" i muzyka nie ograniczanego głupimi kontraktami narzucającymi jak ma grać/wyglądać/śpiewać/kocertować. Koleszka który (dla niektórych - dla mnie nie) był przykładem, wzorcem, dowodem na to ze mozna robić muzyke ambitną, być niezależnym, buntownikiem nawet (jego słynna sprawa z odsiadką za odmowe służby wojskowej). Po wczorajszym obejżanym odcinku utwierdziłemn się w MOIM przekonaniu co do tego pana.
Otóż w mojej opinii to zwykły dupek, który nie ma szacunku do ludzi. Nie potrafi w sposób błyskotliwy (jak Wojewódzki) sprowadzic ludzi na ziemie. Robi to w sposób wulgarny, chamski i w wypowiedziach pozbawionych kszty inteligencji . Wypowiedziach które kwalifikują się do wystepów w bramie na Brzeskiej (nie obrażając tych z bramy) czy z pod budy z piwem ("nie stanął mi", "weź się porządnie złap za te cyce", "stań przed lustrem i przytrzaśnij se jaja" "jesteś facetem z ikrą czyli małymi jajami" itd itp). Przy tym wszystkim sprawia jeszcze wrażenie, że jest tym wszystkim śmiertelnie znudzony, męczy się biedaczysko, ma to głeboko w dupie. I tak zapewne jest. Bo znowu, jedynym celem jest promocja samego siebie. Tylko w moim przypadku ta promocja spowodowała jedynie odruchy wymiotne.
Acha. I nigdy nie mogłem sie przekonac do jego twórczości... Czy to solowej, czy z Pudelsami...